czwartek, 12 listopada 2009

Na Dębcu

11 listopada, to święto, które z definicji powinno być radosne, kolorowe, bo Polska odzyskała niepodległość. Tymczasem nic z tego. Jest nudno, sztywno, wojskowo, patetycznie, ani trochę weselej, niż na Wszystkich Świętych.
Jedynie w Poznaniu dzień odzyskania niepodległości przypadkowo koincyduje z osobliwym świętem ulicy Święty Marcin- takim kolorowym jarmarkiem i dlatego w Poznaniu 11 listopada jest weselej, niż w reszcie Polski.
Tego dnia było bardzo wielu rowerzystów na ulicach i wiele widoków, jak na tym zdjęciu.

0 komentarze:


Kontakt: poznanbicyclechic@gmail.com

Jeżeli z jakichś powodów nie życzysz sobie, aby Twoje zdjęcie było na blogu, napisz do mnie, a usunę.

Poznań Bicycle Chic's Fan Box

Obserwatorzy